30 listopada 2010

Na początek...

... kilka słów.

Jest pora, o której grzeczne dziewczynki już śpią, dzisiejsza, Andrzejkowa noc, być może zsyła im sny o królewiczach na białych rumakach - a ja, zamiast spać, myślę o książkach :) Pracuję wśród książek. Od chwili, gdy łyknęłam bakcyla mola książkowego, przeczytałam ich naprawdę wiele - ale może właśnie ze względu na wykonywany zawód (paradoksalnie) zapał mój zmalał ostatnimi czasy i stąd pomysł, żeby pisać o tym, co ostatnio przeczytałam :)

Zatem blog ów może zwać się powinien - Przeczytałam ostatnio fajną książkę - ?
Ale może i nie. Bo znając mnie, nie będzie tu tylko o książkach... :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz